E-mail marketing nigdy nie gwarantował skuteczności. Nigdy nie był uniwersalnym złotym środkiem i zawsze lepiej sprawdzał się stanowiąc ogniwo, a nie jedyny kanał komunikacji. W tym artykule przedstawimy Wam statystyki, wskazówki i trendy w e-mail marketingu, ale na dobry start – przyjrzyjmy się dwóm inspirującym przykładom tworzenia skutecznego newslettera [z rodzimego podwórka].
“Mímisbrunnr” Pawła Tkaczyka
Strategia Pawła tym różni się od działań większości firm, że niesamowicie dba o jakość bazy odbiorców. Analizuje statystyki i regularnie porządkuje listę, pozostawiając w niej najbardziej rzetelnych odbiorców. Twórca nie płaci za dostarczanie treści do osób, które z niej nie korzystają, a jednocześnie gromadzi wokół siebie silną społeczność. Jak przystało na człowieka, który “zarabia na życie opowiadaniem historii”, w procesie pozyskiwania kontaktów do newslettera zamieścił znacznie więcej treści niż tylko klasyczne “Zapisz się”.
Książka sprzedana przez mailing, czyli newsletter Michała Szafrańskiego
Autor bestsellerowej książki “Finansowy Ninja” opiera swoją komunikację z fanami właśnie na e-mailach. W jednym z tekstów na swoim w blogu, w którym opisuje kulisy powstawania książki, Michał pisze: “W moim przypadku podstawowym kanałem komunikacji z Czytelnikami pozostaje e-mail. Osobiście uważam go za ważniejszy sposób dotarcia niż wszystkie media społecznościowe razem wzięte”.
Podkreśla rolę strategii, segmentacji i kontroli nad prowadzonymi działaniami.
E-mail marketing vs. liczby
Aby poznać realia i oczekiwania, przyjrzeliśmy się raportowi “Marketer email tracking study” z 2017 roku przygotowanego przez DMA.
Wbrew pozorom – popularność i rola maili rośnie. Tylko 1% marketingowców uznało tę formę za nieistotną (“unimportant”). A 95% uznało ją za bardzo ważną lub ważną.
W sektorze B2B celem kampanii najczęściej jest budowanie zaangażowania (64 proc.) i pozyskiwanie leadów (61 proc.). W przypadku B2C najważniejszym celem również jest zaangażowanie odbiorcy (76 proc.). Na drugim miejscu znajduje się sprzedaż (65 proc.).
Okazuje się, że firmy nie czują się ekspertami od maili. Stopień znajomości tej formy jest zaskakujący. Tylko 9% oceniło poziom kompetencji jako “zaawansowany”. Choć na wyniki wpływ mogły mieć inaczej przedstawione odpowiedzi w najnowszym raporcie, to w 2012 roku swój poziom jako zaawansowany oceniło aż 39% firm. Jeżeli weźmiemy pod uwagę to, jak dynamicznie rozwijają się narzędzia do mailingu oraz to, że osiągnięcie największej skuteczności wymaga dziś nieco większego zaangażowania – możemy zrozumieć, dlaczego tak często mówi się o “wymierającym mailingu”.
Co z przyszłością e-mail marketingu? Większość firm planuje zwiększenie budżetu na te działania. 44% planuje wzrost, 9% – znaczący wzrost, a 43% firm zakłada utrzymanie budżetu na tym samym poziomie. W porównaniu do poprzedniego roku – więcej marek chce zainwestować większe kwoty. Cztery na pięć firm przeznacza na mailing do 20% z całego budżetu marketingowego.
Jak udoskonalić firmowy e-mail marketing?
Jeżeli czujesz, że Twój poziom kompetencji w zakresie tworzenia skutecznych maili jest niski – przygotowaliśmy kilka wskazówek, które powinieneś przetestować.
- Open rate i temat wiadomości to nierozerwalny związek. Bądź konkretny, podawaj liczby i zachęcaj do działania.
- Stwórz preheader. Informacja o nieotwierających się obrazach nie jest zbyt atrakcyjna.
- Segmentuj, personalizuj i utrzymuj zaangażowanie. Mailing – tak jak social media – także pozwala na trafianie do bardzo zawężonych grup odbiorców. Twórz wiadomości odpowiednie dla kontekstu i działań odbiorcy. Staraj się wprowadzić wrażenie komunikacji real-time.
- Ciągle myśl o mobile. Maile coraz częściej otwierane są na urządzeniach mobilnych. Jeżeli korzystasz z szablonów – zadbaj o to, aby były odpowiednio dopasowane i czytelne na niewielkim ekranie.
- Oszczędzaj – dbaj o swoich fanów, ale nie wahaj się regularnie czyścić listy z osób, które nie klikają w Twoje wiadomości i stale pracuj nad pozyskiwaniem nowych zainteresowanych.
- Tworząc wiadomość, pamiętaj, że będzie to jeden z wielu listów w skrzynce odbiorczej. Bądź solidny i zawsze odpowiadaj sobie na pytanie: dlaczego odbiorca będzie chciał kliknąć w Twoją wiadomość.
- Analizuj. Sprawdzaj, kiedy ludzie klikają, a kiedy rezygnują z subskrypcji i twórz coraz lepsze maile.