Czy dzięki magicznym 140 znakom da się zdobyć klienta? W Polsce Twitter kojarzony jest głównie jako narzędzie do wymiany opinii pomiędzy dziennikarzami i politykami. Czy tak jest rzeczywiście? Zdecydowanie nie – to portal społecznościowy, który przy zrozumieniu rządzących nim praw daje o wiele większe możliwości. A więc – jak rozpocząć promocję firmy na Twitterze?
Promocja firmy na Twitterze – pierwsze kroki
Jeżeli jesteś już na TT, możesz spokojnie przejść do kolejnego etapu
Swoją przygodę rozpocznij od założenia konta. Pamiętaj, żeby było ono jak najbardziej spersonalizowane. Przede wszystkim pomyśl o zdjęciu profilowym. Jeżeli Twoja marka jest rozpoznawalna, a logo kojarzone przez klientów, to właśnie ono powinno się tam pojawić. Jeżeli dopiero zaczynasz komunikację, warto pomyśleć o ustawieniu na profilowym swojego zdjęcia. Użytkownicy portali społecznościowych, a w szczególności Twittera, lubią wiedzieć z kim mają do czynienia. Chcą zobaczyć osobę, która stoi za profilem.
Kolejną możliwością, jaką daje Ci Twitter, jest spersonalizowane zdjęcie w tle oraz zdjęcie profilowe. Wykorzystaj motyw, który kojarzony będzie z Twoją firmą, przyciągnie uwagę, będzie interesujący. Nie zapomnij jednak o tym, żeby grafika zdjęcia w tle nie zasłaniała opisu firmy, który się na niej znajdzie.
Na opis swojej marki dostajesz 160 znaków. Ważne jest, żeby ta krótka treść była ciekawa i pokazywała użytkownikowi, który trafił na Twój profil, co zyska, obserwując go.
Profil wygląda na gotowy. Tylko co dalej?
Jak pisać na Twitterze? Dużo!
Często można usłyszeć, że Twittera nie da się zaspamować. Tutaj liczy się słowo oraz częstość Twoich publikacji. Jeżeli Twoje notki będą pojawiały się raz w tygodniu, nie licz na to, że użytkownicy będą wciskać „follow”. Twój profil musi żyć, a aktywność powinna być widoczna każdego dnia. Optimum to 3 wpisy dziennie, nie licząc odpowiedzi na zadane Ci pytania.
Bardzo ważny jest także pomysł. Masz tylko, lub aż, 140 znaków na zwrócenie uwagi potencjalnego lub obecnego followersa. Potrzebujesz swoją komunikację prowadzić tak, żeby wyróżnić się w gąszczu konkurencji. Oczywiście do każdego tweeta można dołączyć zdjęcie – które może ściągać uwagę, aczkolwiek nie ma tak istotnej wartości, jak w przypadku Facebooka (nie mówiąc o Instagramie).
Na Twitterze nie masz znajomych
Twitter różni się od Facebooka między innymi tym, że nie zapraszasz znajomych, ani Ty takich zaproszeń nie dostajesz. Tutaj obserwujesz konta osób czy firm, które Cię interesują, publikują ciekawe treści, są dla Ciebie wartościowe. Co więcej, jeśli ktoś obserwuje Ciebie, Ty nie musisz obserwować go i odwrotnie.
Oczywiście, im więcej masz obserwujących, tym Twój profil jest bardziej atrakcyjny. Najlepiej opisuje to współczynnik obserwujących (following ratio). Jest to stosunek osób, które Cię obserwują, do ilości kont, które Ty śledzisz. Im więcej tych pierwszych, tym Twoje konto wygląda na bardziej wiarygodne i po prostu ciekawe. Jeśli sam chcesz śledzić inne konta, pamiętaj, aby były one tematycznie czy branżowo powiązane z Twoją działalnością. Nie obserwuj każdego, kogo zauważysz, licząc na tzw. #followback, ponieważ wygląda to bardzo nieprofesjonalnie.
Twitter to nie gazetka reklamowa
Trudno będzie Ci zebrać wokół siebie dużą społeczność, jeśli Twoje wpisy będą jedynie reklamą Twoich produktów i usług. Jesteśmy przesyceni bezpośrednią i nachalną reklamą, nie chcemy jej na portalach społecznościowych. Nie zapadniesz swoim czytelnikom w pamięć, przemycając do swoich wpisów linki do sklepu czy wstawiając ogromne logo. Na Twitterze liczy się pomysł i atrakcyjna treść. Tu główną rolę grają konkretne opinie, interakcje, ciekawe, czasem zabawne wypowiedzi, oraz obsługa klienta. Całkiem inną rolę niż na Facebooku odgrywają na Twitterze hashtagi (#). Tutaj rzeczywiście są one użyteczne oraz faktycznie się je wykorzystuje. Niektóre firmy tworzą nawet swoje unikalne hashtagi, przede wszystkim przy okazji organizowanych konkursów. Jest to świetny pomysł na zgromadzenie odpowiedzi czy prac konkursowych w jednym miejscu.
Nie czekaj, aż użytkownik spadnie Ci z nieba
O ile nieprofesjonalnym jest śledzenie innych użytkowników tylko po to, aby zdobyć ich zainteresowanie czy odwdzięczenie się za follow, o tyle korzystanie z wyszukiwarki jest mocno wskazane. Wpisując nazwę swojej firmy czy słowo kluczowe związane z branżą, możesz znaleźć osoby, zadające pytania, na które możesz odpowiedzieć. Zyskuje na tym Twój wizerunek, stajesz się ekspertem w swojej branży. Twoja reakcja jest szczególnie ważna w momencie, kiedy znajdujesz informacje na temat swojej firmy. Bez względu na to, czy są to pozytywne opinie czy negatywne komentarze, warto na nie reagować.
Dbaj o swój ogródek
Twitter umożliwia Ci ustawienie automatycznej odpowiedzi dla użytkownika, który zaczyna Cię śledzić. Nie rób tego, przynajmniej na początku. Jeżeli chcesz podziękować za follow, utwórz spersonalizowaną odpowiedź skierowaną do konkretnego użytkownika. Nikt nie lubi automatów.
Zwracaj także uwagę na zakładkę @Reakcje. Gromadzi ona w jednym miejscu wszystkie reakcje Twoich obserwujących. Znajdziesz w ten sposób komentarze, pytania oraz opinie.
Twitter jest świetnym miejscem do obsługi klienta. Nie możesz o tym zapomnieć. Dbaj o to, aby Twoi followersi nie pozostawali bez odpowiedzi na swoje pytania.
Oni robią to dobrze
Przedstawię Ci przykłady kilku firm, które znalazły pomysł na prowadzenie swojego profilu na Twitterze w sposób ciekawy i przyciągający uwagę. Warto zobaczyć jak komunikują się z klientem i stworzyć swój ciekawy i unikalny sposób.
Tesco. Marka stworzyła profil o nazwie Smaczna strona Tesco. Nie znajdziesz tam reklamy produktów sprzedawanych w markecie, ale krótkie pomysły i linki do ciekawych przepisów i porad kulinarnych. Profil jest dzięki temu chętnie odwiedzany, ponieważ użytkownik może znaleźć na nim treści, które są dla niego przydatne.
Tymbark. Na pewno wiesz co kryje się pod kapslami Tymbarka. A jak wygląda ich profil na Twitterze? Podobnie. Wykorzystali swój bardzo popularny i lubiany motyw kapsla z krótkim, ciekawym hasłem i codziennie umieszczają tweety obserwowane przez prawie 50 tysięcy użytkowników.
Starbucks. Na tym profilu szczególną uwagę należy zwrócić na jakość obsługi klienta. Marka stworzyła miejsce, gdzie każdy może zadać pytanie, wpisać swoją opinię czy podać pomysł na nowy produkt. Ilość followersów oraz ruch jaki można tam zaobserwować świadczą, że był to strzał w dziesiątkę.
Old Spice. Jest to marka, która przez lata wypracowała sobie bardo specyficzny sposób komunikacji z klientem. Także na Twitterze spójnie podążają tym śladem. Zarówno nowe wpisy jak i odpowiedzi na komentarze followersów są zabawne, pełne humoru i chętnie czytane przez innych.
Bd_sklep. Jest to kolejny ciekawy pomysł na to, jak wyróżnić się w tłumie. Otóż cała komunikacja jest… rymowana. Nie można nie zgodzić się z tym, że chociaż pomysł jest bardzo prosty, to przykuwa uwagę.
Ile marek, tyle pomysłów na prowadzenie dialogu na Twitterze. Ty musisz znaleźć ten swój, który przyciągnie do Ciebie i Twojego profilu jak największe grono odbiorców. Czy jest to proste? Na pewno wymaga trochę uwagi, pomysłu i dużej konsekwencji w działaniach, jakie podejmujesz. Brak natrętnych reklam, kopii postów z Facebooka czy automatycznych odpowiedzi to pierwszy krok, który przybliży Cię do sukcesu. Kolejny krok to dobry pomysł na własną unikalną komunikację. Pamiętaj, tutaj nie liczy się produkt czy usługa, ale firma, idea i ludzie.