Współpraca z blogerami – jak to robić?

Chcesz zwiększyć sprzedaż i poprawić wizerunek marki? Pracuj z blogerami! Dzisiaj zajmiemy się tym, od czego zacząć i co robić, aby kampania zakończyła się sukcesem w każdym aspekcie. Dorzucimy też kilka dobrych i sprawdzonych pomysłów.

Gotowi do startu?

Współpraca z blogerami wpisuje się w influencer marketing. Tak się składa, że niedawno pisaliśmy o tym, dlaczego influencer marketing jest skuteczny – koniecznie zobaczcie ten artykuł. Możecie przeczytać go nawet teraz – i wrócić tutaj za kilka minut.

Wszystko jasne? W takim razie przejdźmy do blogosfery. Musimy rozpocząć od obalenia jednego z popularnych mitów. Sporo osób mówii, że blogowanie odchodzi do lamusa. Na szczęście to twierdzenie wyraźnie mija się z prawdą.

Jaka jest kondycja polskiej blogosfery? Moglibyśmy pisać o tym naprawdę długo, ale po co, skoro właśnie trwa akcja, która daje nam jasną odpowiedź na to pytanie. Trwa kolejna edycja akcji SHARE WEEK. O co chodzi?

SHARE WEEK to mój autorski pomysł polecania się blogerów przez innych blogerów. Największy taki projekt w Polsce i jeden z większych na świecie. Ogłaszam go co roku wczesną wiosną. Ludzie piszą swoje polecenia, wypełniają mój formularz a po zebraniu zgłoszeń publikuję podsumowanie.” – pisze na swoim blogu Andrzej Tucholski, twórca akcji.

Akcje tego typu to jasny sygnał – blogerzy w Polsce nadal stanowią silną, aktywną społeczność. Skąd w takim razie proroctwa o upadku blogosfery? Wynika to najprawdopodobniej z dywersyfikacji działań. Blogerzy coraz częściej publikują nie tylko na własnej platformie, ale także w mediach społecznościowych. Czy jednak wyobrażacie sobie, że wszyscy twórcy zaczną pisać tylko Facebooku albo Instagramie?

Wbrew pozorom – ludzie nadal chcą czytać. Blogosfera przechodzi profesjonalizację, a dopasowanie do nowych trendów budzi wątpliwości także w przypadku innych twórców.

Czas na współpracę!

Mamy dla Was dwie wiadomości – dobrą i złą. Zacznijmy od najgorszego. Niestety, nie przedstawimy Wam pełnego procesu z wyszczególnieniem wszystkich etapów współpracy. Dobra wiadomość jest taka, że mamy dla Was 3 wskazówki, dzięki którym samodzielnie przeprowadzicie kampanię.

  • Stwórz listę i zrób research! Bloger idealny!

    Zanim zaczniesz rozsyłać swoją ofertę do każdego, kto przyjdzie Ci do głowy – stwórz personę – blogera idealnego. Jakimi wartościami się kieruje? Co przekazuje swoim odbiorcom? Jakie odczucia i skojarzenia wiążą się z jego marką? Najprawdopodobniej nie znajdziesz idealnego kandydata, ale możesz zrobić listę takich osób, które będą najbardziej podobne do Twojego wzoru.

    Jeżeli stworzysz tę listę – dokładnie sprawdź, kim są ci ludzie. Mnóstwo danych znajdziesz w mediach społecznościowych i w Google. Dowiedz się, do jakich osób trafiają – czy ich odbiorcy to Twoi potencjalni klienci?

  • Zaangażuj się!

    Pierwszy kontakt z blogerem odgrywa ogromną rolę. Jeżeli prześlesz mu naprawdę dobrą wiadomość – zaczniesz tworzyć relację, co znacznie ułatwi przekonanie Twojego kandydata do podjęcia współpracy.

    Jak napisać skuteczną wiadomość?
    – Bądź konkretny i zaciekawiaj. W pierwszej wiadomości opisz tylko to, co jest kluczowe.
    – Opowiedz o sobie tak treściwie, jak nigdy wcześniej.
    – Pokaż, że wiesz, z kim rozmawiasz. Jeżeli porządny research masz już za sobą – nie będzie to dla Ciebie wyzwaniem. Nie stosuj tandetnych haseł, za którymi nie stoi uzasadnienie.
    – Poproś o konkretne działanie.

  • Pokaż, co sprzedajesz

    Chcesz, żeby bloger polecił Twój produkt/usługę swoim odbiorcom? Chcesz, żeby był w tym autentyczny? W takim razie pozwól mu przetestować to, co sprzedajesz.

    Jeżeli wierzysz w jakość tego, co sprzedajesz – nie będzie to dla Ciebie problemem, a bloger będzie mógł podzielić się prawdziwymi odczuciami i przedstawi autentyczną opinię.

Pomysły i inspiracje

Współpraca z blogerami przybiera różne formy, skupione na różnych celach. Oto przykłady rodzajów współprac:

  • Gościnne wpisy (cross-promocje),
  • Wywiady,
  • Wysyłanie prezentów,
  • Recenzje produktów/usług,
  • Współprace partnerskie (np. afiliacje, oferowanie kodów rabatowych),
  • Konkursy.

Potrzebujesz inspiracji? Zobacz efekty współpracy marek z przedstawicielami polskiej blogosfery.

Zobacz też 3 powody, dla których marka powinna współpracować z blogerami oraz sprawdź, na czym polega budowanie blogger relations.

Internetowi influencerzy wychowują nasze dzieci

Autentyczność i ogromny potencjał zasięgowy powoduje, że osoby znane z Internetu mogą wywierać naprawdę duży wpływ na swoich odbiorców. Jeżeli przyjrzymy się temu, jak dużo czasu na kontakt z influencerami poświęcają dzieci – możemy zastanawiać się nad tym czy internetowi celebryci nie mają wpływu na to, jakimi ludźmi staną się ich młodzi odbiorcy. Czy jest to dobry i wartościowy wpływ?

Niestety – od kilku tygodni o wpływie influencerów na młodszą część społeczeństwa nie mówi się bazując na superlatywach. Wynika to przede wszystkim z tego, że w ostatnim czasie w gronie najpopularniejszych filmów na YouTube widniały przede wszystkim tzw. “patostreamy” lub materiały dotyczące tych przesiąkniętych tandetą i nienawiścią sytuacji transmitowanych na żywo.

Kim są i dlaczego stanowią autorytet?

Mówiąc o influencerach często mówimy o bardzo młodych twórcach. Dzieci i młodzież śledzą dziś osoby o podobnych zainteresowaniach. Autorytetem nie jest dla nich już tylko wojenny bohater albo starszy o kilkanaście lat geniusz. W mediach społecznościowych obserwujemy ludzi podobnych do nas. Ludzi, którzy robią to, co my. Autentyczność to jednak tylko jeden z wielu powodów, dla których internetowi twórcy zdobywają uznanie młodych odbiorców.

Dziś autorytet to nie jest osoba o włosach przyprószonych siwizną, doświadczona, z tytułami naukowymi, tylko ktoś, komu ufamy w pewnym zakresie. Jest w tym pewien paradoks – nawet jeśli niektórych może wprawiać w zażenowanie to, co nagrywają i udostępniają influencerzy, nawet jeśli będziemy łapać się za głowę i zastanawiać, jak to możliwe, że ktoś to w ogóle ogląda, to trzeba przyznać, iż posiadają oni pewien rodzaj charyzmy.” – mówi Rafał Oracz, CEO AdNext w wywiadzie dla polskatimes.pl.

Czy jest aż tak źle?

Możemy na pewne zjawiska zwracać uwagę i podchodzić do tego z ostrożnością, natomiast zawsze warto zadać sobie pytanie. Po pierwsze – czy tę falę jesteśmy w stanie zatrzymać? Po drugie – czy faktycznie płynie z tego wyłącznie coś złego?” – mówił o zaangażowaniu w korzystanie z Internetu i mediów społecznościowych Rafał Oracz, CEO Grupy AdNext podczas audycji Czat Czwórki w Polskim Radiu.

Autorzy “patostreamów” rzeczywiście “cieszyli się” ogromną oglądalnością, natomiast to epizod, który zniknął z grona popularnych filmów tak szybko, jak szybko się w nim pojawił. Co więcej – sprawą tych skandalicznych wydarzeń zajęły się media, które nagłośniły problem do tego stopnia, że zadbano, aby osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje swoich działań.

Jednak przyklejanie tej niechlubnej łatki wszystkim influencerom to spore nadużycie. Od wielu lat grono największych twórców na YouTube tworzą osoby prowadzące odpowiedzialną komunikację. Część z nich rzeczywiście robi to z poczucia odpowiedzialności lub odpowiedniego poziomu kultury. Są też tacy, którzy budują dobry wizerunek po to, aby nie stracić zainteresowania firm oferujących współprace.

Świadomi obserwatorzy, inne media, a także marki zdecydowanie reagują na niestosowne zachowania w sieci. W ubiegłym roku najpopularniejszy użytkownik serwisu YouTube – Felix Kjellberg znany jako PewDiePie – opublikował materiały budzące wątpliwości wielu odbiorców, co sprawiło, że marki, które podjęły z nim współpracę (np. Disney) – postanowiły z niej zrezygnować, a media nie przestawały o tym pisać. To ważny sygnał dla osób sądzących, że nikt nie kontroluje treści publikowanych w sieci.

Bartosz Sibiga – prezes Daily Dose of Beauty (DDOB) – w rozmowie z Red Bull bardzo trafnie mówi o tym, kim są influencerzy. “Ważne jest jednak to, że każdy może zostać influencerem i to jest zmiana totalna. Żeby być celebrytą trzeba było być ładnym, wygadanym, śmiesznym albo mieć kontakty. Social media stworzyły możliwości także dla ludzi bez tych cech, by zgromadziły wokół siebie wierną i mocną publikę, utożsamiającą się, liczącą się ze zdaniem i niezwykle zaangażowaną”.

Patostreamy i nieodpowiedzialność powiązane z bardzo dużym wpływem na młodych odbiorców to znaczące zjawisko dla agencji i marek. Współpraca z influencerami często wymaga zaangażowania w odbiór treści, jakie publikują. Powiązanie marki z osobą, która budzi kontrowersje może zakończyć się naprawdę boleśnie, a wybór odpowiedzialnego influencera może być długoterminową inwestycją. Od czego zacząć? Od solidnego researchu.

Sprawdź też, dlaczego influencer marketing jest skuteczny, czy celebryta vs influencer to to samo oraz kogo i jak pozyskiwać do promocji marki.

Blogi czy vlogi? Kondycja twórczej strefy

Polskie blogi są coraz lepiej odbierane przez czytelników głównie przez fakt ich profesjonalizacji. Jedyne, co może im zagrozić, to wideo, a konkretnie platforma YouTube, na której coraz częściej pojawiają się ciekawe vlogi. Nawet sami blogerzy decydują się na zmianę formy i zaczynają więcej kręcić materiałów filmowych, niż pisać.

Continue reading

Jak promować biznes stacjonarny w sieci?

Ogromną przewagą reklamy online są narzędzia analityczne, które pozwalają mierzyć niemal najmniejsze szczegóły i optymalizować działania tak, by jednocześnie obniżać koszty i zwiększać wzrost z inwestycji. W przypadku promocji biznesu stacjonarnego wachlarz e-marketingowych możliwości jest znacznie węższy. Jak promować biznes stacjonarny w sieci?

Powtarzany od kilku lat argument brzmi: “niezależnie od tego czy jesteś w sieci, czy nie – są tam ludzie, którzy mówią o twoim biznesie”. I trudno się z tym nie zgodzić – grupa firm, o których w Internecie nikt nie mówi jest naprawdę niewielka. Odpowiednio przygotowana strategia i “marketingowy pazur” pozwoli na osiąganie korzyści z reklamy online nawet w przypadku sklepu z warzywami, w którym 90% kupujących to seniorzy.

Od czego zacząć promocję biznesu w sieci?

Odpowiedź jest bardzo prosta – od analizy. Po pierwsze – sprawdź, co robi Twoja konkurencja albo jak działają podobne firmy, których obszar działania jest inny niż Twój. Po drugie – przeanalizuj zachowania swojej grupy odbiorców. Możesz skorzystać z bezpłatnego narzędzia od Google – Planer słów kluczowych, by dowiedzieć się czy użytkownicy szukają w Internecie tego, co możesz im zaoferować.

Aby skutecznie promować biznes stacjonarny, warto łączyć działania w różnych kanałach – na przykład pozycjonować stronę internetową i/lub skorzystać z reklam AdWords i pozyskiwać ruch z Google oraz tworzyć kampanie remarketingowe na Facebooku.

Biznes lokalny w Google i na Facebooku

Jeżeli Twoim wyzwaniem jest docieranie do osób, które w danym czasie są zainteresowane Twoją ofertą – Google przychodzi z pomocą i wyświetla wyniki dopasowane do lokalizacji, w której znajduje się osoba wyszukująca. Co więcej – wielu użytkowników nadal korzysta z wyszukiwarki stosując schemat “produkt/usługa + miejsce” (np. “salon fryzjerski kraków).

Jeżeli do pozycjonowania i marketingu w wyszukiwarce dołączysz aktywność na Facebooku, możesz skorzystać ze wspomnianego remarketingu i kierować reklamy do osób, które np. odwiedziły stronę internetową albo wybrać kampanię reklamową z celem Wizyty w firmie i wyświetlać reklamy z dynamicznym targetowaniem na podstawie lokalizacji odbiorców (wówczas są one wyświetlane osobom, które w danym momencie znajdują się w pobliżu Twojej firmy).

 

Oprócz tworzenia niestandardowych grup odbiorców, w kampaniach na Facebooku możesz również określić grupę odbiorców jako osoby, które znajdują się w promieniu jednego kilometra od Twojej firmy (należy oznaczyć lokalizację poprzez upuszczenie pinezki na mapie).

Kolejnym rozwiązaniem dla reklamy w wyszukiwarce jest Google Moja Firma. Założenie wizytówki firmy jest nie tylko bardzo proste, ale przede wszystkim bezpłatne – a to może stanowić solidne wsparcie dla działań w obrębie ruchu organicznego. Google Moja firma również umożliwia wyświetlanie reklam dopasowanych do lokalizacji użytkownika.

Niestandardowe rozwiązania, czyli reklama “na zewnątrz”

Jeżeli precyzyjne określenie grupy odbiorców nie jest możliwe, możesz wykorzystać reklamę w serwisach lokalnych, które docierają do Twoich potencjalnych klientów. Innym rozwiązaniem może być także współpraca z mikroinfluencerem albo zaangażowanie obecnych klientów do aktywności w mediach społecznościowych w zamian za określone profity.

Jak mierzyć skuteczność marketingu internetowego dla biznesu stacjonarnego?

To, że odbiorcy klikają w Twoją reklamę, nie oznacza, że faktycznie są to te same osoby, które ruszają sprzed ekranu, by dokonać zakupu stacjonarnie. W wielu przypadkach reklama przybiera formę eksperymentu, a właściciele bazują na prostych zależnościach – “w tygodniu X nie prowadzono kampanii i zysk wynosił A zł, natomiast w tygodniu Y prowadzono kampanię i zysk wynosił B zł”. Jeżeli B wynosi więcej niż A – kontynuują te działania. To bardzo proste i praktyczne rozwiązanie, które może być skuteczne, ale zawsze naraża na ryzyko wyciągnięcia błędnych wniosków.

Wypracowanie bezbłędnej metody nie jest proste, natomiast za klucz warto przyjąć “wyodrębnienie” grupy klientów, którzy dokonują zakupu dzięki reklamie online – rozwiązaniem może być przygotowanie osobnego numeru telefonu, który publikowany jest tylko w reklamie internetowej lub stworzenie promocji opartej o schemat “30% zniżki na hasło Facebook”.

Żaden z gigantów nie wypracował jeszcze sposobu na precyzyjną analizę wpływu reklamy online na zakupy offline, dlatego konieczne jest wykreowanie swojej własnej techniki. Jest jednak dobra wiadomość – rozwój możliwości reklamowych i pozyskiwanie coraz większych ilości informacji od użytkowników jednoznacznie sugerują, że prędzej czy później dostaniemy gotowe narzędzie, które pozwoli z niesamowitą precyzją mierzyć skuteczność e-marketingu także dla biznesu stacjonarnego.

Instagram Stories: jak się za to zabrać?

Instagram Stories spełnia marzenia marketingowców, którzy chcą docierać do dużego grona odbiorców. Bez konieczności płacenia lub stosowania jednego z tysięcy sposobów na hackowanie algorytmu. Dlaczego warto tworzyć relacje? Jak poprawić sprzedaż i uzyskać więcej interakcji?

Od lipca do września 2016 roku quintly analizowało ponad 220 000 profili na Facebooku, Twitterze i Instagramie. Sprawdzano tempo wzrostu, częstotliwość publikowania i wskaźnik interakcji. W każdej z tych sieci społeczności rozwijały się, ale największy wzrost notowały profile na Instagramie, z kolei najsłabiej rozwijały się te na Facebooku. Co więcej – Instagram został również nazwany królem interakcji – współczynnik jest tam kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy wyższy.

Badania odbywały się także w kolejnych kwartałach. W 2017 roku przeanalizowano 740 000 profili różnej wielkości. Wskaźniki względem Facebooka i Twittera zmieniały się, ale Instagram ciągle notuje wyraźny wzrost i jest bezkonkurencyjny pod względem liczby interakcji.

Dla małych profili (do 1000 obserwujących) wynosi 10,72% – na Facebooku to 1,86%, a dla największych (powyżej 10 milionów obserwujących) jest równy 0,88% – na Facebooku to 0,06%.

Instagram skupia już 800 milionów użytkowników. 500 milionów korzysta z serwisu codziennie. 250 milionów użytkowników tworzy Instagram Stories każdego dnia.

Instagram jest miejscem pełnym aktywnych, zaangażowanych osób. Stories pozwala Ci do nich dotrzeć i nie przejmować się algorytmem. Przedstawiamy 5 wskazówek, dzięki którym wykorzystasz potencjał tej funkcji i zaczniesz tworzyć dobre relacje.

    1. Publikuj regularnie
      Skoro Stories znikają po 24 godzinach od publikacji, dobrze byłoby tworzyć je regularnie – najlepiej codziennie. Ludzie przywiązują się do marki, a Ty budujesz zaufanie, kiedy dajesz im to, czego się spodziewają. Dodawaj relacje codziennie i stań się częścią ich nawyków – będziesz z nimi, kiedy rozpoczynają dzień, piją poranną kawę albo wracają z pracy.
    2. Pokazuj ludzi, nie firmę
      Jeżeli chcesz zaangażowania, wywołuj emocje. Możesz pokazywać zarówno pracowników, klientów, jak i influencerów. Pokazywanie osób jest ciekawe i świetnie wpływa na autentyczność, co przekłada się na silne relacje z odbiorcami. Pamiętaj także o wykorzystywaniu hashtagów i pozwól oglądającym identyfikować się z Twoją marką. 
    3. Zapewniaj świeżość
      Każdy dzień to mnóstwo nowych historii. Pokazuj lub opowiadaj o nich, aby zagwarantować oglądającym poczucie świeżości. Instagram nie jest już tylko wirtualnym albumem na zdjęcia. Aby wzmocnić efekt działań “real-time”, reaguj na publikacje Twoich obserwujących i zwracaj się do nich bezpośrednio.O tym, że Twoi fani chcą być na bieżąco, pisaliśmy także w ostatnim wpisie na temat Facebook Live.
    4. Historie zza kulis
      Spora część użytkowników Instagrama mocno skupia się na jakości publikowanych treści. Efemeryczność Stories pozwala nabrać dystansu do najwyższej jakości, ale…Może być świetnym sposobem na zapowiadanie treści, w których przygotowanie włożyliście ogrom pracy. Materiały zza kulis świetnie sprawdzają się niemal w każdej branży, a ich potencjał organiczny warto wykorzystać do wzmacniania dystrybucji innych treści.Dla przykładu: jeżeli przygotowujesz solidny materiał video, w Stories możesz pokazywać zarówno atmosferę i proces nagrywania, jak też budzić apetyt poprzez relacje z postprodukcji.
    5. Nie przesadzaj z reklamą
      Zamieszczanie linków pozwala nam odnosić odbiorców do strony, na której mogą dokonać zakupu, do innych mediów społecznościowych czy artykułów na firmowym blogu.Uwielbiamy Instagrama, ponieważ zmusza twórców do kreatywności. Jeżeli chcesz zainteresować odbiorców – powinieneś tworzyć ciekawą treść i ubierać ją w krótką formę.Firmy nadal publikują w Stories treści produktowe i oczekują zbudowania relacji z oglądającymi. Instagram to świetne miejsce do przedstawienia swojego produktu, ale nie możesz robić tego w sztampowy sposób. Równie proste, co skuteczne rozwiązanie na wspieranie sprzedaży znajdziesz w punkcie czwartym.

Podobnie jak inne serwisy promują funkcję transmisji na żywo, tak też Instagram prawdopodobnie będzie skupiał się na rozwijaniu Stories, ze względu na ciągłą rywalizację ze Snapchatem.

Warto zauważyć, że konkurencja w Stories nadal jest niewielka – marki albo w ogóle nie tworzą, albo tworzą nudne materiały sprzedażowe. Co jeszcze działa na korzyść marek? Możemy wykorzystywać brak algorytmu w tej sekcji, dzięki czemu treści są wyświetlane chronologiczne, a nie ze względu na różne czynniki czy podział na profile prywatne i firmowe.