Zostań królem produktywności! Poradnik narzędziowy

Jeżeli nie należysz do tego grona osób, które dostają zadania w formie listy, którą muszą zrealizować, prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę z tego, jak dużo może kosztować Cię bezproduktywny dzień.

Istnieje sporo badań, które potwierdzają negatywny wpływ nowoczesnych rozwiązań technologicznych na naszą efektywność. Chodzi przede wszystkim o problemy z koncentracją i stres. Na szczęście – oprócz rozpraszaczy, znajdziemy także rozwiązania, które pomagają nam wznieść produktywność na wyższy poziom.

Niezależnie od tego czy jesteś właścicielem/teamleaderem i zarządzasz zadaniami swoimi i innych osób, czy freelancerem, który staje przed koniecznością wybrania godzin, w których zrealizuje pracę tworząc reklamę w Internecie – możesz skorzystać z różnych narzędzi. Oczywiście nie ma tu złotego środka i idealnego rozwiązania. Narzędzia, które sprawdzają się u nas, mogą być bezskuteczne u Ciebie. Niemniej jednak, jeżeli zmagasz się z problemami z produktywnością – przyjrzyj się tej liście.

Narzędzia dla freelancerów i managerów

Trello

Trello to narzędzie do współpracy, które organizuje poszczególne projekty w formie tablic. Sami mówiąc o sobie używają bardzo prostego porównania. Wyobraź sobie białą tablicę, na której przyklejasz karteczki z zadaniami dla Ciebie i Twojego zespołu. Dość prosty i znany schemat. A teraz wyobraź sobie, że te karteczki mogą zawierać zdjęcia, załączniki, mogą być zintegrowane z różnymi narzędziami oraz mają miejsce pozwalające na dodawanie komentarzy wszystkim członkom zespołu. Brzmi dobrze? Teraz wyobraź sobie, że możesz zabrać tę tablicę w każde miejsce z dostępem internetu – bo mieści się zarówno w smartfonie jak i komputerze. To właśnie Trello.

Dlaczego Trello zasługuje na wyróżnienie?

Przede wszystkim ze względu na prostotę. Każdy projekt to osobna tablica. Wiesz, kto pracuje nad danym zadaniem i na jakim etapie jest realizacja. Tu naprawdę trudno się pogubić. Ciekawym atutem jest także szeroki zakres funkcjonalności dostępny bezpłatnie. Trello dobrze spisuje się zarówno na desktopie, jak i na mobile – a co ważniejsze, w obu wersjach działa w bardzo podobny sposób.

Kolejnym plusem jest wszechstronność narzędzia, które możesz wykorzystać do niemal każdego projektu. Istnieje mnóstwo innych narzędzi i rozszerzeń, dzięki którym możesz ubogacić swoje tablice.

Asana

Skoro wspomnieliśmy o Trello, nie moglibyśmy pominąć Asany. To dwa najczęściej wykorzystywane narzędzia do zarządzania projektami. Jedno i drugie jest naprawdę świetne.

Centrum zarządzania (czyli po prostu Dashboard) Asany pozwala nam na wybieranie pomiędzy zespołami, projektami, kalendarzami i rozmowami. Projekty są podzielone na zadania, które wyświetlają się w formie listy (podobnie jak w Trello). W każdym zadaniu istnieje pole, w którym możesz zamieścić potrzebne informacje oraz komunikować się z innymi członkami zespołu, których przypisano do wybranego projektu.

Istotnym punktem w Asanie jest skrzynka odbiorcza, w której użytkownicy otrzymują informacje na temat zadań, do których zostali przypisani, komentarzy, stanu realizacji, zbliżających się terminach – i innych istotnych działaniach w projekcie. Skrzynka w Asanie jest naprawdę niesamowicie intuicyjna.

Co wyróżnia Asanę?

Zadania mogę być oznaczone odpowiednimi kolorami, można oznaczać je jako priorytetowe, określać terminy i przypisywać je konkretnym użytkownikom. Śledzenie postępów w pracy nad projektami jest naprawdę bardzo przejrzyste. Asana pozwala również na integrację ze sporą liczbą różnych narzędzi, co pozwala zaoszczędzić jeszcze więcej czasu i wznieść produktywność na wyższy poziom.

Interacje: Asana czy Trello?

Integracje w Trello są określane jako Power-Ups. Liczba dostępnych rozszerzeń dla Trello jest bardzo duża, natomiast istnieje jedno poważne ograniczenie – w bezpłatnej wersji możesz skorzystać tylko z jednego Power-Upa dla jednej tablicy. Jeżeli chcesz skorzystać z kilku rozszerzeń – musisz wybrać jeden z dostępnych płatnych pakietów lub stworzyć więcej tablic – co jednak mogłoby się skończyć niepotrzebnym zamieszaniem.

W przypadku Asany liczba dostępnych integracji jest znacznie mniejsza, natomiast nie ma żadnych ograniczeń co do ich liczby, nawet w przypadku bezpłatnego pakietu.

Zobacz pełną listę dostępnych rozszerzeń Trello oraz rozszerzeń Asany.

Za nami pierwsza część zestawienia narzędzi, które naszym zdaniem mogą świetnie wpłynąć na poprawę Twojej produktywności. Zachęcamy do szczegółowego zapoznania się z ofertą Trello i Asany, a już wkrótce przedstawimy Wam kolejne rozwiązania.

Te kampanie Cię zainspirują! Maj 2018

Czas na kolejną część naszej serii, w której przedstawiamy Wam inspirujące kampanie reklamowe. Mogłoby się wydawać, że maj przemknął niczym błyskawica – rozpoczął się od długiej majówki, a po paru dniach pracy znów mieliśmy długi weekend wpadający w czerwiec. Ale możecie być spokojni. Czuwaliśmy, żadna kampania reklamowa nam nie umknęła i nie przychodzimy z pustymi rękami.

W ubiegłym miesiącu przedstawiliśmy świąteczne kampanie reklamowe. Tym razem przyjmujemy nieco szerszy zakres. To kolejne przykłady kampanii, które mogą Was zainspirować i przekonać do tego, że nie potrzebujecie ogromnego budżetu, aby zdobyć uwagę odbiorców.

Rozbrajający Deadpool

Niektórym marketingowcom wydaje się, że ich praca jest niezwykle trudna przez to, że muszą promować naprawdę nudny i nieseksowny produkt. Naszym zdaniem jest zupełnie inaczej. Nawet najbardziej niesztampowy produkt wymaga porządnej burzy mózgów podczas tworzeniu kampanii. Nie chcemy mówić, że jest to nawet trudniejsze zadanie. Chcemy po prostu pokazać Wam bardzo dobry przykład.

Marketingowcy odpowiedzialni za promocję filmu jeszcze przy pierwszej części pokazali, że będzie się działo. Kojarzycie reklamę Deadpoola w formie plakatu utrzymanego w stylu walentynkowo-romantycznym? Oni nie zwalniają tempa. Deadpool 2 pojawił się w kinach 10 maja 2018.

maj1
Źródło: https://screenrant.com/deadpool-perfect-valentines-day-movie/

Spokojnie – nie będzie żadnego spoilerowania. Wiemy, że film jest jeszcze na ekranie, dlatego odsyłamy Was tylko do ich profilu na Twitterze i zachęcamy do dalszych poszukiwań.

Porsche jeździ od 70 lat

Porsche w maju świętowało kolejną rocznicę. Zobaczcie jedną z ich facebookowych kreacji. Myśleliście, że karuzela to dobry sposób wyłącznie w kontekście przekierowania na stronę internetową? Niespodzianka! Przed Wami niesamowicie interaktywna karuzela.

https://www.facebook.com/porsche/posts/10156800091642668

BBC Sport i Mundial w Rosji

Cristiano Ronaldo wygrał w tym roku kolejną edycję Ligi Mistrzów, a BBC Sport dzięki tej niesamowitej animacji łączącej tradycję z aktualnymi wydarzeniami sportowymi wygrało miejsce w naszym zestawieniu.

 

Najnudniejszy billboard na świecie

W szwedzkim Malmoo powstał najnudniejszy billboard na świecie, który jest jednocześnie niesamowicie oryginalną i odważną reklamą. O co tu chodzi?

Sioo:x to marka zajmująca się ochroną i zachowaniem zewnętrznego koloru drewna (na przykład takich elementów, z których tworzymy tarasową podłogę). Twierdzą, że ich ochrona działa przez 12 lat i…

Postanowili to udowodnić stawiając w Malmoo trzystronny billboard, który pozostanie w tym miejscu przez 12 lat. Jak sami twierdzą – to najnudniejszy billboard na świecie. Jeżeli jednak produkt okaże się tak skuteczny jak w ich opowieściach – będzie to piekielnie dobra reklama tej marki.

Komentarz dnia!

Burger Revolution to restauracja z burgerami, mieszcząca się w Ontario (Kanada). To lokalna firma, której celem jest dotarcie do nowych klientów, a także zachęcenie do kolejnej wizyty osób, które już ich odwiedziły. Właściciele prowadzą w mediach społecznościowych bardzo prostą, a zarazem genialną akcję pod tytułem “the comment of the day”.

Kampania opiera się na publikowaniu treści stworzonych przez klientów. Zasady są bardzo proste. W restauracji znajduje się tablica, na której klienci mogą przywieszać swoje komentarze/opinie dotyczące ich wizyty w Burger Revolution. Następnie właściciele wybierają komentarz, który najbardziej im się spodobał i publikują go na Instagramie i Facebooku.

maj2

Ciekawy i efektywny sposób na wykorzystanie user-generated content do promocji marki opartej na rzeczywistych opiniach klientów. Marka Burger Revolution urzekła nas swoją strategią, którą śmiało mogą inspirować się nawet najmniejsze firmy z mikrobudżetami. Jak widać – aktywna obecność w mediach społecznościowych nie musi być ani kosztowna, ani pracochłonna.

Chcecie więcej inspiracji? Czerwiec to w tym roku jeden wielki Dzień Dziecka. Przed nami Mistrzostwa Świata w piłce nożnej, więc na pewno nie zabraknie sportowych kampanii. Czy ten miesiąc przyniesie jeszcze inne rewelacje? Bądźcie czujni!

inbound marketing

Od contentu do sprzedaży

Ludzie z reguły nie lubią wyrzucać pieniędzy w błoto. O ile kupując batona raczej nie przeprowadzasz złożonej analizy, to wydając już nieco większe kwoty, decyzję o zakupie poprzedza kilka innych działań. Zdobywanie informacji na temat marki, czytanie recenzji i opinii klientów, porównywanie różnych ofert czy porównywanie produktów. Wejście w buty potencjalnego klienta pozwoli nam na przygotowanie wskazówek dotyczących strategii content marketingowej, która odpowiada na potrzeby grupy docelowej i pozwala na sukcesywne prowadzenie potencjalnego klienta do sprzedaży. Jakie treści publikować na poszczególnych etapach lejka?

Schemat nie dotyczy wszystkich zakupów, ale nie będziemy tworzyć specjalnego zestawienia. Jeżeli prowadzisz działania content marketingowe, najprawdopodobniej Twoja grupa docelowa nie dokonuje zakupu już przy pierwszym kontakcie.

Wyobraź sobie, że kupujesz mieszkanie, samochód, sprzęt elektroniczny do salonu albo nawet bilety na wakacje. Raczej nie podejmujesz błyskawicznej decyzji bazując na reklamie, która wyświetliła Ci się w prawej kolumnie na Facebooku. Oczywiście ta kreacja odgrywa istotną rolę w procesie, ale to tylko jeden z kilku punktów.

Content marketing kontra lejek sprzedażowy

KROK 1

Podróż rozpoczynamy od najszerszego etapu lejka i pierwszego wrażenia w kontakcie z marką. Na tym etapie warto postawić na budowanie świadomości marki poprzez publikowanie treści dotyczących trendów, dzięki którym pokażesz swoją pozycję (autorytet) oraz szeroko rozumianych wskazówek. Dobrym rozwiązaniem może być także przedstawianie case studies, w których pokazujesz, jakie wyzwania udało Ci się pokonać i zaczniesz budować relacje.

To etap, w którym dobrym rozwiązaniem będzie publikowanie treści, które mogą zainteresować szerokie grono odbiorców. Jeżeli zbyt wcześnie postawisz na opowiadanie o szczegółach Twojej oferty, a co więcej – zaczniesz wydawać pieniądze na promowanie tego contentu, możesz skończyć z przepalonym budżetem.

Warto skorzystać z dystrybucji treści poprzez bloga, na który użytkownicy trafiają z organicznych wyników wyszukiwania, a także z mediów społecznościowych i innych platform, w których możesz dzielić się treścią i bezpłatnie pozyskiwać odbiorców.

KROK 2

Kolejny etap to już nie zaciekawienie, ale przedstawienie szczegółów dotyczących Twoich produktów i/lub usług. Postaw na publikowanie konkretów, które ubierzesz w formę e-booka, webinar czy raport.

Bardzo istotne na tym etapie jest skierowanie treści do osób, które wcześniej weszły w interakcję z Twoimi publikacjami – możesz dotrzeć do nich za pomocą płatnej reklamy na Facebooku lub Google. Drugim kluczowym elementem jest ograniczenie dostępu.

Aby otrzymać Twoje materiały, odbiorcy muszą zostawić swoje dane kontaktowe (najczęściej adres e-mail). To pozwoli Ci na skuteczne dotarcie do “wybranych” w kolejnym, decydującym etapie.

KROK 3

Na tym etapie lejka możesz spodziewać się odbiorców gotowych na podjęcie decyzji, którzy porównują szczegóły Twojej oferty z tym, co może im zaoferować konkurencja. To, co może ich przekonać, to przedstawienie eksperckich treści oraz analiz, które w formie wymiernych danych pokażą im, dlaczego powinni wybrać akurat Twój produkt i/lub usługę. Możesz robić to w formie cotygodniowych czy nawet comiesięcznych publikacji. Wykorzystujesz zaciekawienie i zaangażowanie, aby zdobyć zaufanie.

Na tym etapie kluczowy dla dystrybucji treści jest remarketing. Możesz wyświetlić kreacje na facebooku osobom, które dokonały określonych działań, wysłać im wiadomości e-mail lub stworzyć kampanię z influencerem, dzięki czemu zdobycie pozycji autorytetu powinno być jeszcze łatwiejsze.

Co czeka osoby, które postanowiły podjąć decyzję o zakupie?

KROK 4

Ostatnim etapem jest wzmacnianie zadowolenia z podjętej decyzji. Najlepszym kanałem komunikacji jest w tym przypadku mailing. Podstawowy zakres treści, na jakie warto postawić, to aktualizacje dotyczące zakupionego produktu i/lub usługi. Dodatkowym działaniem może być przekazywanie specjalnych ofert w zamian za feedback.

Pamiętaj, że o ile ten czteroetapowy lejek sprzedażowy może zostać wykorzystany przez większość firm, to w zależności od tego, jakie produkty i/lub usługi oferujesz, musisz uwzględnić znaczne różnice w zakresie harmonogramu i liczby publikacji dystrubuowanych na poszczególnych etapach.

Messenger Marketing – dlaczego warto?

Messenger Marketing to ostatnio dość popularny temat, prawda? Choć na jakiś czas zrobiło się o nim trochę ciszej – jak zresztą na każdy inny temat – ze względu na RODO, działania z obszaru reklamy internetowej przynoszą naprawdę warte uwagi efekty. I właśnie dlatego chcemy Ci o tym trochę opowiedzieć.

Tak, opowiedzieć. Niemniej jednak – zamiast rozpoczynać od frazesów takich jak “messenger marketing jest skuteczny”, “messenger pozwala na automatyzację” albo “messenger to nowy e-mail marketing” – rozpoczniemy od statystyk. Najpierw liczby, później spostrzeżenia, pomysły i podobne opowieści.

Messenger Marketing w liczbach

Z komunikatora korzysta obecnie 1,3 miliarda osób na całym świecie. Sporo, prawda? Messenger zajmuje jednak drugie miejsce na liście najpopularniejszych. Króluje WhatsApp z 1,5 miliarda użytkowników. Na trzecim miejscu (1 mld) jest WeChat.

W Messengerze obecnie działa już ponad 300 000 chatbotów w 200 krajach. Średnia miesięczna liczba wiadomości wysyłanych w rozmowach pomiędzy użytkownikami, a stronami, to 8 miliardów.

Dlaczego użytkownicy rozmawiają z botami?

Wyobraź sobie, że potrzebujesz szybkiego rozwiązania problemu. Odpowiedzi na naprawdę bardzo proste pytanie, której jednak nie możesz wygooglować. Jedyną osobą, która może Ci pomóc jest pani Basia, która odpowiada w firmie X za rozwiązywanie problemów klientów.

Chyba wszyscy znamy takie sytuacje zarówno z doświadczenia w rzeczywistości, jak też z wirtualnych przygód. Niezależnie od tego czy mówimy o rozmowie on-line, czy o wizycie w siedzibie firmy – często musimy zmagać się z dwoma problemami:

  • czekasz w kolejce z ludźmi, którzy mają naprawdę “duży problem” – a jego rozwiązanie jest czasochłonne;
  • czekasz na panią Basię, która ma na głowie jeszcze sporo innych obowiązków.

W obu tych przypadkach nikt nie weryfikuje tego, z czym tak naprawdę przychodzisz, zanim ustawisz się w kolejce. Na szczęście teraz możemy załatwić to z botami, które dają nam 3 kluczowe korzyści:

  • pracują 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu;
  • udzielają natychmiastowych odpowiedzi;
  • potrafią “skutecznie” odpowiadać na proste pytania.

Dlaczego firmy inwestują w Messenger Marketing?

Szacuje się, że do 2020 roku zdecydowana większość firm inwestujących w marketing internetowy będzie korzystać z chatbotów. Przyjrzyjmy się kilku rozsądnym powodom.

  • Wskaźnik open rate i click rate lepszy niż w przypadku e-mail marketingu i SMS marketingu. Szczerze mówiąc, trudno byłoby wybrać jedne, rzetelne i “ogólne” informacje na temat porównania open rate w tych kanałach. Zgodnie z danymi przedstawionymi przez HubSpot, na podstawie testu dotyczącego skuteczności kanałów w dostarczaniu treści odbiorcom, po kilku tygodniach zyskali następujące wyniki: Messenger (OR: 80%; CR: 13%); e-mail (OR: 33%, CR: 2,1%).
  • Przewaga chatbotów może wynikać przede wszystkim z tego, że rozmowa (w tym udostępnianie treści) odbywa się w “czasie rzeczywistym”.
  • Messenger Marketing jako część systemu reklamowego Facebooka pozwala na zaawansowane możliwości reklamowe. I jak to w przypadku Facebooka – spore pole do działań optymalizacyjnych – zarówno w zakresie kosztów jak i skuteczności reklamy.
  • Rozmowa pozwala na budowanie zaangażowania z odbiorcami. W roli supermocy występuje tu przede wszystkim szeroki zakres form (takich jak obrazy czy filmy) oraz segmentacja/remarketing i personalizacja.
  • Chatboty pomagają w przeprowadzeniu odbiorcy do następnego kroku. W przypadku standardowych kreacji na Facebooku, chatboty potrafią “wziąć sprawy w swoje ręce” i zaopiekować się odbiorcą, który skomentował post. Wykorzystują jego zaangażowanie, by w formie rozmowy poprowadzić go o krok dalej. Świetnie sprawdzają się jako uzupełnienie posta, którego celem jest sprowokowanie konkretnych zachowań (obecnie to przede wszystkim dodanie komentarza).

Możliwości Messenger Marketingu często są porównywane z możliwościami e-mail marketingu. Niezależnie od tego jak potoczy się rozwój trendu chatbotów (a życzymy im jak najlepiej) – zachęcamy Was do budowania strategii e-marketingowej opartej na wielokanałowości. Dowiedz się jak dzisiaj robić e-mail marketing.

Instagram w końcu sprzedaje!

Obrazkowy Instagram to świetne miejsce do promowania produktów bazujących na wizualnej warstwie. Przede wszystkim takich jak odzież i inne produkty z branży beauty & fashion, a w gruncie rzeczy – wszystkiego, co potrafisz ładnie opakować. W “antylinkowym” Instagramie droga od “dobrze wygląda” do “kup teraz” była dotychczas dosyć długa i wyboista. Po wprowadzeniu shopping feature to już zupełnie inna para kaloszy.

Zakupy na Instagramie nie spadły na nas jak grom z jasnego nieba. Od końcówki 2016 roku testowano tę funkcję wśród niewielkiej grupy firm ze Stanów Zjednoczonych. W październiku 2017 roku shopping feature trafił do szerszego grona amerykańskich firm, co spotkało się z dużym entuzjazmem i zainteresowaniem. Niedawno wprowadzono funkcję zakupów do kolejnych 11 krajów, takich jak Polska, Niemcy, Austria, Szwajcaria, Brazylia, Australia, Kanada, Włochy, Francja, Wielka Brytania i Hiszpania. To kolejny duży krok instagrama, który okazał się zdecydowanym sukcesem, a obecnie shopping feature działa już w wielu innych krajach na całym świecie.

Zakupy na Instagramie – jak to działa?

Instagram shopping feature pozwala markom na utworzenie sklepu połączonego z firmowym profilem na Insta. Przestaje być jedynie kanałem social media marketingowym. Nowe funkcje charakteryzują się ogromną prostotą i łatwością obsługi. Firmy mogą szybko i łatwo dodawać produkty do swojego sklepu, a użytkownicy wyświetlają je jednym dotknięciem ekranu. Społecznościówka wychodząc naprzeciw potrzebom firm nie zapomniała o komforcie użytkowników. Zakupy na Instagramie to funkcja, którą zdecydowanie określamy jako rozwiązanie user-friendly.

Z perspektywy firmy zadanie polega na wybraniu zdjęć, które mają zostać wyróżnione (połączone z produktami). Oznaczanie produktów jest możliwe zarówno w przypadku nowych jak i opublikowanych wcześniej postów. Na jednym obrazie można oznaczyć maksymalnie 5 produktów. W przypadku postów karuzelowych – w jednym poście możemy oznaczyć ich nawet 20. Dodawanie postów z produktami tylko nieznacznie różni się od publikowania “zwykłych” treści.

A jak zakupy wyglądają z perspektywy użytkownika?

shopf

 

Odbiorcy mogą rozpoznawać wpisy z oznaczonymi produktami dzięki białej torbie zakupowej wyświetlanej w prawym górnym rogu zdjęcia.

calvin klein na instagramie zdjecie z profilu z reklamą

Po przejściu do wybranego posta, w dolnej części pojawia się informacja o możliwości wyświetlenia oznaczonych produktów. Po trzech sekundach, na zdjęciu, w miejscach, do których przypisano produkty, pojawiają się białe punkty.

Ceny za produkty na profilu Calvina Kleina
instagram

Po jednym dotknięciu ekranu widzimy nazwę i cenę oznaczonych produktów.

zdjęcie produktów na profilu Calvin Klein

Odbiorca, który nie jest nimi zainteresowany może ponownie dotknąć ekranu, co spowoduje zniknięcie informacji o oznaczonych produktach.

Ceny produktów w sklepie Calvin Klein

Użytkownik, który tapnie w belkę z nazwą produktu, zostanie przeniesiony do produktowej strony na Instagramie, gdzie znajdzie zdjęcie, nazwę, cenę i opis produktu, a także listę innych wyróżnionych w danym poście produktów.

reklama produktu na profilu CK na Instagramie

Odbiorca klikając w button “Kup teraz” zostaje przeniesiony na stronę internetową firmy, gdzie może kontynuować zakup.

Profile firm, które korzystają z zakupów na Instagramie otrzymują też nową zakładkę na stronie profilu.

Profil modowy na Instagramie

 

Po przejściu do tej sekcji, odbiorca widzi wyłącznie posty zawierające oznaczone produkty.

Co zrobić, aby móc korzystać z funkcji sprzedawania na Instagramie?

Z funkcji Instagram shopping feature mogą korzystać tylko firmy z kontami, które skonfigurowano zgodnie z określonymi zasadami.

  • Konto na Instagramie musi zostać przełączone na profil firmowy.
  • Profil firmowy musi zostać połączony z katalogiem na Facebooku. Katalogi możesz tworzyć i zarządzać nimi w Menedżerze reklam Facebooka lub za pośrednictwem platform BigCommerce i Shopify.
  • Firma musi działać w kraju, w którym wprowadzono funkcję Zakupy na Instagramie. Ponadto, strona nie może być objęta ograniczeniami dotyczącymi wieku lub kraju.
  • Sprzedawane produkty powinny być towarami fizycznymi, które są zgodne z umową handlową i zasadami handlowymi (Instagrama/Facebooka).

Po spełnieniu tych kryteriów profil firmowy zostanie zweryfikowany – proces trwa ok. kilku dni i kończy się wysłaniem powiadomienia. Następnie należy włączyć oznaczanie produktów.

Choć Instagram nadal nie jest dopracowany tak dobrze jak Facebook, to wprowadzenie funkcji shopping feature sprawia, że ta społecznościówka staje się bardzo istotnym kanałem dla firm, które prowadzą nie tylko działania wizerunkowe, ale także chcą prowadzić bezpośrednie przekierowania do zakupu.

Funkcja zakupów na Instagramie sprawiła, że appka, w której wyprowadzenie użytkownika na zewnętrzną stronę zakupami graniczyło z cudem, teraz pozwala na tworzenie niesamowicie krótkiej ścieżki do zakupu.

To na pewno jeszcze nie koniec udoskonaleń dla firm działających na Instagramie. Promowanie postów z oznaczonymi produktami jest obecnie niemożliwe. Spodziewamy się też dużych zmian w zakresie Insta Stories.

Tak czy inaczej – #KolejnyDobryKrokInstagrama

Czego może nauczyć Cię Kanye West?

Kiedy Kanye West tweetuje, świat drży. Czy celebryci mają łatwiej w mediach społecznościowych? Przyjrzymy się temu biorąc na tapet komunikację Kanyego Westa. Wyciągnęliśmy najważniejsze informacje, by przedstawić zestaw porad dla osób zajmujących się komunikacją w social media.

Na przestrzeni ostatnich kilku lat mogliśmy zauważyć, że wielu polskich celebrytów postanowiło bardzo mocno zaangażować się w komunikację przez media społecznościowe. Twarze znane dotychczas przede wszystkim z magazynowych okładek i telewizyjnego ekranu coraz częściej pojawiały się w mediach takich jak Facebook, Instagram i YouTube. Osoby występujące dotychczas w tradycyjnych mediach często mają duże problemy ze zdobyciem zaangażowania internetowych społeczności. Czy celebryci mają łatwiej? Oczywiście, że tak. Dysponują możliwościami nieosiągalnymi dla wielu firm i mikroinfluencerów. Należy jednak zaznaczyć, że samo bycie celebrytą nie wystarczy do tego, by zdobyć sympatię, zbudować zaangażowaną społeczność i odnieść sukces w sieci.

Dlaczego jednym się udaje, a inni mimo dużego wysiłku i inwestycji ciągle są blisko punktu wyjścia? Spróbujmy znaleźć odpowiedź przyglądając się działaniom Kanyego Westa.

Kanye West to czterdziestoletni raper, producent muzyczny i projektant mody. Brzmi nieciekawie? Ok. Kanye to jeden z najlepszych hip hopowych producentów muzycznych (wg About.com). Jeden z najlepszych producentów dekady 2000-2009 (wg magazynu Billboard). Mężczyzna Roku MTV (2010 r.). Od 2014 r. w związku małżeńskim z Kim Kardashian. West jest znany z wielu kontrowersyjnych zachowań.

Kanye West kilkukrotnie usuwał swoje konta w mediach społecznościowych. Znikał i wracał. Dziś przyjrzymy się jego komunikacji na Twitterze – kanale, w którym koncentruje swoje działania. Konto Westa obserwuje obecnie ponad 28,3 mln. osób.

kw1

 

1. Nie musisz być wszędzie

Kanye to chodzący argument do obalenia mitów typu “jeżeli nie ma cię na facebooku, to nie istniejesz”. Choć nie jesteśmy zwolennikami usuwaniu kont – chcemy wyeksponować tu dwa aspekty.

Po pierwsze – wybierz kanały, w których dotrzesz do swoich odbiorców. Po drugie – wybierz kanały, których specyfika odpowiada temu, w jaki sposób chcesz się komunikować.

Nie musisz być we wszystkich kanałach. Nie musisz także iść w skrajność i wybierać tylko jednego. Stwórz strategię i przemyśl, jakie cele chcesz osiągnąć, zanim postawisz pierwszy krok. Twoje usunięcie konta prawdopodobnie nie wywoła tylu emocji i spekulacji, co kolejne “zniknięcie” Westa.

2. Autentyczność

Problemem wielu celebrytów (a także firm) wchodzących do świata social media marketing jest skupianie się na profesjonalizmie kosztem autentyczności. Przykład? Kanały na YouTube z profesjonalnymi filmami nagrywanymi z kilku kamer, dopracowanymi technicznie, z make upem i trwałym uśmiechem. Choć “zwykli” YouTuberzy sukcesywnie dążą do profesjonalizacji swoich działań, to wielu z nich rozpoczynało od bycia sterem, żeglarzem i okrętem. To nie było perfekcyjne, ale było autentyczne. Wszyscy widzieliśmy, jak pracują, by przejść pewien proces.

Kanye West pokazuje na Twitterze to, do czego przyzwyczaił fanów w dotychczasowych działaniach. Jest kontrowersyjny i szczery do bólu. W 2005 roku wystąpił w roli jednego z prezenterów podczas charytatywnego koncertu dla ofiar huraganu Katrina. W wydarzeniu transmitowanym przez NBC West odszedł od scenariusza i powiedział “George Bush nie dba o czarnych ludzi”. Jego zachowanie wywołało ogromne kontrowersje, ale Kanye po prostu powiedział to, co myślał. Dokładnie tak, jak teraz robi to na Twitterze.

kw2

 

Kanye jest myślicielem i dzieli się tym, co jest dla niego ważne. Nie marnuje czasu na tworzenie treści, które nie są dla niego istotne. I jak widać – są to też treści istotne dla jego odbiorców.

kw3

Jakimi treściami dzieli się Twoja marka? Czy nie marnujesz czasu na mówienie “o niczym”? Czy Twoje wpisy to powód do rozmowy?

 

3. Zaangażowanie

West działając na wielu polach może tworzyć treści dotyczące szerokiego zakresu tematów i nadal być sobą. Niemniej – ciągle porusza kwestie, w które jest naprawdę zaangażowany.

Choć daleko mu do obiektywnego źródła informacji na wiele tematów, które podejmuje – ludzie chcą słuchać właśnie jego. Dlaczego? Kanye pokazuje swoją pasję i zaangażowanie. Nie stara się być poprawny politycznie. Jest po prostu sobą, co sprawia, że tworzy treści, które są wyjątkowe nawet wtedy, gdy porusza bardzo popularne tematy.

kw4

Spontaniczność i szczerość w przypadku komunikacji firm może okazać się mieszanką wybuchową. Nie działaj pochopnie, ale pamiętaj, że to emocje rodzą emocje. Jeżeli przygotowanie wpisu zajmie Ci tydzień, bo zastanawiasz się nad tym “czy na pewno nie jest zbyt kontrowersyjny?” to nawet najgorętszy temat może być już po prostu nieciekawy.