Internetowi influencerzy wychowują nasze dzieci

Autentyczność i ogromny potencjał zasięgowy powoduje, że osoby znane z Internetu mogą wywierać naprawdę duży wpływ na swoich odbiorców. Jeżeli przyjrzymy się temu, jak dużo czasu na kontakt z influencerami poświęcają dzieci – możemy zastanawiać się nad tym czy internetowi celebryci nie mają wpływu na to, jakimi ludźmi staną się ich młodzi odbiorcy. Czy jest to dobry i wartościowy wpływ?

Niestety – od kilku tygodni o wpływie influencerów na młodszą część społeczeństwa nie mówi się bazując na superlatywach. Wynika to przede wszystkim z tego, że w ostatnim czasie w gronie najpopularniejszych filmów na YouTube widniały przede wszystkim tzw. “patostreamy” lub materiały dotyczące tych przesiąkniętych tandetą i nienawiścią sytuacji transmitowanych na żywo.

Kim są i dlaczego stanowią autorytet?

Mówiąc o influencerach często mówimy o bardzo młodych twórcach. Dzieci i młodzież śledzą dziś osoby o podobnych zainteresowaniach. Autorytetem nie jest dla nich już tylko wojenny bohater albo starszy o kilkanaście lat geniusz. W mediach społecznościowych obserwujemy ludzi podobnych do nas. Ludzi, którzy robią to, co my. Autentyczność to jednak tylko jeden z wielu powodów, dla których internetowi twórcy zdobywają uznanie młodych odbiorców.

Dziś autorytet to nie jest osoba o włosach przyprószonych siwizną, doświadczona, z tytułami naukowymi, tylko ktoś, komu ufamy w pewnym zakresie. Jest w tym pewien paradoks – nawet jeśli niektórych może wprawiać w zażenowanie to, co nagrywają i udostępniają influencerzy, nawet jeśli będziemy łapać się za głowę i zastanawiać, jak to możliwe, że ktoś to w ogóle ogląda, to trzeba przyznać, iż posiadają oni pewien rodzaj charyzmy.” – mówi Rafał Oracz, CEO AdNext w wywiadzie dla polskatimes.pl.

Czy jest aż tak źle?

Możemy na pewne zjawiska zwracać uwagę i podchodzić do tego z ostrożnością, natomiast zawsze warto zadać sobie pytanie. Po pierwsze – czy tę falę jesteśmy w stanie zatrzymać? Po drugie – czy faktycznie płynie z tego wyłącznie coś złego?” – mówił o zaangażowaniu w korzystanie z Internetu i mediów społecznościowych Rafał Oracz, CEO Grupy AdNext podczas audycji Czat Czwórki w Polskim Radiu.

Autorzy “patostreamów” rzeczywiście “cieszyli się” ogromną oglądalnością, natomiast to epizod, który zniknął z grona popularnych filmów tak szybko, jak szybko się w nim pojawił. Co więcej – sprawą tych skandalicznych wydarzeń zajęły się media, które nagłośniły problem do tego stopnia, że zadbano, aby osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje swoich działań.

Jednak przyklejanie tej niechlubnej łatki wszystkim influencerom to spore nadużycie. Od wielu lat grono największych twórców na YouTube tworzą osoby prowadzące odpowiedzialną komunikację. Część z nich rzeczywiście robi to z poczucia odpowiedzialności lub odpowiedniego poziomu kultury. Są też tacy, którzy budują dobry wizerunek po to, aby nie stracić zainteresowania firm oferujących współprace.

Świadomi obserwatorzy, inne media, a także marki zdecydowanie reagują na niestosowne zachowania w sieci. W ubiegłym roku najpopularniejszy użytkownik serwisu YouTube – Felix Kjellberg znany jako PewDiePie – opublikował materiały budzące wątpliwości wielu odbiorców, co sprawiło, że marki, które podjęły z nim współpracę (np. Disney) – postanowiły z niej zrezygnować, a media nie przestawały o tym pisać. To ważny sygnał dla osób sądzących, że nikt nie kontroluje treści publikowanych w sieci.

Bartosz Sibiga – prezes Daily Dose of Beauty (DDOB) – w rozmowie z Red Bull bardzo trafnie mówi o tym, kim są influencerzy. “Ważne jest jednak to, że każdy może zostać influencerem i to jest zmiana totalna. Żeby być celebrytą trzeba było być ładnym, wygadanym, śmiesznym albo mieć kontakty. Social media stworzyły możliwości także dla ludzi bez tych cech, by zgromadziły wokół siebie wierną i mocną publikę, utożsamiającą się, liczącą się ze zdaniem i niezwykle zaangażowaną”.

Patostreamy i nieodpowiedzialność powiązane z bardzo dużym wpływem na młodych odbiorców to znaczące zjawisko dla agencji i marek. Współpraca z influencerami często wymaga zaangażowania w odbiór treści, jakie publikują. Powiązanie marki z osobą, która budzi kontrowersje może zakończyć się naprawdę boleśnie, a wybór odpowiedzialnego influencera może być długoterminową inwestycją. Od czego zacząć? Od solidnego researchu.

Sprawdź też, dlaczego influencer marketing jest skuteczny, czy celebryta vs influencer to to samo oraz kogo i jak pozyskiwać do promocji marki.

bool(false)
Magdalena Zaleska
linkedin

Magdalena Zaleska

Content & PR Manager Grupy AdNext

Ponad 15-letnie doświadczenie w dziedzinie public relations i marketingu zdobywała w agencjach PR, branży mediowej i wydawniczej. Jest współpomysłodawczynią filmu "Grzesiuk. Ferajna wciąż gra" oraz współautorką zbioru opowiadań "Taxi, taxi! Albo o ludziach, taksówkach i innych zwierzętach". Zobacz więcej tekstów tego autora

Pozostałe najnowsze artykuły

Kampania społeczna? Te przykłady musisz znać

Kilka lat temu kampania „Melanż. Oczekiwania vs rzeczywistość” sprowokowała wiele głosów i wzbudziła kontrowersje, które towarzyszą kampaniom społecznym od zawsze....

Marketing afiliacyjny – co to jest? Poradnik prowadzenia kampanii partnerskich

Marketing afiliacyjny opiera się na współpracy reklamodawcy (sprzedawcy) z partnerem (afiliantem), który przyjmuje rolę “pośrednika” sprzedaży. Sprzedawca zyskuje kolejnych klientów,...

Wstęp do performance marketingu: 5 podstawowych narzędzi

Performance marketing, czyli ciężkie działa internetowej reklamy, ma jeden, zasadniczy cel – generować sprzedaż. Co jednak ciekawe, gdy przed 3...